Wybory
Solidarni z Ukrainą - ми з Вами
[fot. Andrzej Romański] fot. Andrzej Romański

UMK w ruchu - moc judo

2017-06-10

Aktualna Mistrzyni Polski, judoczka Anna Załęczna jest bohaterką drugiej odsłony cyklu „UMK w ruchu”, w którym prezentowane są sylwetki i sukcesy sportowców z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Zawodniczka Toruńskiego Klubu Sportowego Judo jest studentką II roku turystyki i rekreacji na Wydziale Nauk o Ziemi UMK (specjalność: animacja sportu i rekreacji).

Anna Załęczna urodziła się w Toruniu. Pasją do uprawiania sportu zaraził ją ojciec, który trenował judo przez wiele lat. Sportowa przygoda Anny rozpoczęła się w IV klasie szkoły podstawowej, wcześniej „bakcyla judo” połknął jej młodszy brat, Krzysztof. Teraz często wspólnie trenują i wciąż jest między nimi rywalizacja. - Każdy chce być lepszy – uśmiecha się i wspomina: - Tata się ucieszył, że poszłam w tym kierunku. Judo to siłowy mocny sport, ale nie miał nic przeciwko temu.
Pierwszy trening wcale nie zapowiadał wielkiej fascynacji tą dyscypliną. - Na początku nie podobało mi się zwłaszcza to, że zawodnicy muszą się przewracać…- mówi. -  Myślałam, że to nie jest sport dla mnie. - Okazało się, że wręcz przeciwnie. Anna Załęczna reprezentuje Polskę w kadrze narodowej i ma na swoim koncie ogromne sukcesy na arenie międzynarodowej: srebrny medal w Pucharze Europy Juniorów i Juniorek 2014 (Kowno, Litwa), Wicemistrzostwo Europy Juniorek 2015 (Oberwart, Austria) i złoty medal Mistrzostw Europy w drużynie 2016 (Kazań, Rosja).

Przy wyborze studiów tylko przez chwilę zastanawiała się nad wyjazdem z rodzinnego miasta. Postanowiła jednak rozpocząć naukę na UMK. - W Toruniu mamy świetny uniwersytet, dobre stypendia sportowe, w większych ośrodkach byłabym jedną z wielu zawodniczek, a tutaj poświęcano mi na treningach całą uwagę – wyjaśnia.  Od początku nad rozkwitem kariery sportowej Anny Załęcznej czuwa ten sam człowiek – trener Andrzej Ekert. Na UMK Anna Załęczna trenuje ze Zbigniewem Wojtowiczem. – To zdyscyplinowana i bardzo pracowita dziewczyna, a judo bywa bardzo trudne, bo sporo podczas zawodów zależy od sędziów. Trzeba utrzymać właściwy stan koncentracji, bo walka trwa krótko, a przygotowania to lata żmudnych treningów – opowiada pracownik Uniwersyteckiego Centrum Sportowego UMK. Sama zawodniczka podkreśla, że jest uparta i nie potrafi odpuszczać, a to w wyczynowym sporcie jest niezbędne.
Młoda judoczka docenia wciąż rozbudowywaną i ulepszaną infrastrukturę sportową na UMK. W liceum nie lubiła zajęć wychowania fizycznego. - Było nudno – kwituje.  - Na studiach mamy bardzo dużo wuefów. Są one prowadzone z rozmysłem, więc wszyscy chętnie w nich uczestniczą.

Anna Załęczna 7-8 miesięcy rocznie spędza na zgrupowaniach, dlatego ma na UMK indywidualny tok studiów. – Zimą tego roku wyjątkowo nie było żadnego zgrupowania i pierwszy raz zaliczyłam sesję w terminie – przyznaje. Wykładowcy rozumieją, że trenuje, ale są wymagający. Studia na UMK są dla niej ważne, bo judo z reguły trenuje się do trzydziestki, a później trzeba odnaleźć się w pozasportowej rzeczywistości. Nie ma jeszcze konkretnych planów na przyszłość po zakończeniu kariery, może zacznie studiować nowy kierunek z oferty UMK – sport i wellness, który wydaje jej się bardzo atrakcyjną propozycją dla osób związanych ze sportem.

Póki co po raz kolejny została Młodzieżową Mistrzynią Polski, a we wrześniu 2017 r. będzie broniła tytułu Mistrzyni Polski w kategorii seniorów. – To duże wyzwanie, bo wszystkie zawodniczki są dużo starsze, niektóre nawet o 10 lat – wyjaśnia Anna Załęczna. Jej plan rywalizacji w zawodach sportowych w najbliższym czasie jest bardzo napięty: w lipcu tego roku będzie reprezentować UMK na Akademickich Mistrzostwach Europy w Portugalii, później najprawdopodobniej (nie ma jeszcze oficjalnych powołań) wystartuje w Uniwersjadzie 2017 w Tajpej (Tajwan), albo weźmie udział w Drużynowych Mistrzostwach Świata Seniorek w Budapeszcie. W listopadzie powalczy o medal Mistrzostw Europy w Czarnogórze.  
Jako studentka turystyki i rekreacji UMK jest zadowolona, że przy okazji zawodów czasem jest okazja trochę pozwiedzać (zwłaszcza jak podróżuje się samolotem).

- Judo jest podstawą do wszystkiego, zawiera elementy samoobrony, ale na szczęście nie było konieczności wykorzystywania tych umiejętności poza matą. Uprawiając judo, jest się bardzo sprawnym – zachwala swoją dyscyplinę Anna Załęczna. - Tak, czuję się mocna – podsumowuje i biegnie na trening.

 

Sylwetka wioślarza z AZS UMK, Mirosława Ziętarskiego, bohatera pierwszej odsłony cyklu "UMK w ruchu"